piątek, 28 kwietnia 2017

Problemy pedagogiczne z chłopcami.

Proces edukacji dziecka z kłopotami wychowawczymi jest trudną drogą wychowawczą dla osób–rodziców i opiekunów z przygotowaniem pedagogiczno-wychowawczym i innych instytucji z nimi współpracujących Wymaga niezwykłej cierpliwości, kreatywności, szukania nowych dróg w rozwiązywaniu problemów dziecka, problemów wychowawczych z dzieckiem.

W innym kraju niż Polska –w Niemczech inaczej przebiega proces edukacyjny dzieci, które mają trudności pedagogiczno-wychowawcze. Dzieci pochodzą z rozbitych rodzin, bądź rodzin z problemami nadużywania alkoholu, czy rodzin wielodzietnych (nawet z ośmiorgiem dzieci).

W sąsiednim kraju dzieci z tych rodzin przebywają w domach dziecka , w których znajduje się od piętnastu do maksymalnie trzydziestu dzieci lub mieszkają indywidualnie w domach opiekunów z wykształceniem pedagogiczno-wychowawczym. Jeden opiekun może zajmować się tylko jednym dzieckiem. Państwo na ten cel przeznacza bardzo duże środki finansowe.

Chłopiec, o którym poniżej piszę jest z tego kraju. Pochodzi właśnie z rodziny wielodzietnej. Matka synowi Pawłowi od lat dziecięcych pozwalała oglądać telewizję, żeby uwolnić siebie od obowiązków wychowawczych. Z tego powodu dziecko jest uzależnione od telewizji i gier komputerowych i jest nieprzystosowane do codziennych obowiązków domowych, czy życia wśród grup rówieśniczych.

3 lata temu matka sama zajmowała się dziećmi. Biologiczny ojciec nie interesował się dziećmi i z nimi nie mieszkał. Matka nie dawała sobie rady. Rolę ojca powierzyła 8 letniemu chłopcu. Chłopiec potrafił zaopiekować się młodszym rodzeństwem, kładł ich spać, gotował dla nich. Paweł czuł się bardzo ważny. Matka prosiła „Ty dziecko musisz to zrobić”. Chłopiec protestował  ”Nic nie muszę. Ja więcej robię niż Ty mamo. Ty nie masz nic do gadania”. W domu dochodziło do konfliktów.

Paweł jest nade wszystko niezwykle mądrym dzieckiem. Dlatego szkoda byłoby utracić z powodu błędów wychowawczych niezwykle zdolnego młodego człowieka.  Aby wymusić oglądanie telewizji metodą stosowaną przez Pawła jest nieposłuszeństwo, stwarzanie drastycznych sytuacji typu ”chłopiec otworzył okno na piętrze domu i zagroził wyskoczeniem. Trzeba było wezwać policję a wraz z nią przyjechała straż pożarna i ambulans ze szpitala. Trafił do psychologa. Psycholog zdiagnozował tylko kłopoty pedagogiczno- wychowawcze”.

Po tym incydencie Koordynator z ramienia urzędu wraz z opiekunem chłopca zadecydowali o wyjeździe na wspólny urlop chłopca, opiekuna i mnie matki zastępczej na jeden miesiąc z tym, że co 7 dni był inny hotel. To był eksperyment z pytaniem ”Czy chłopiec w tych warunkach zmieni się, czy będzie wypoczywać ? Czy zmieni zainteresowania?

06-02-2017 w tym dniu wydarzyło się. Za oknem był mróz i napadało 50 cm śniegu. Mieszkaliśmy w hotelu w Karpaczu, z którego z wysokości 400 m widzieliśmy Hotel Gołębiewski. Dzień wcześniej podziwialiśmy jego wnętrza między innymi pokaźny salon gier. Na śniadanie zeszliśmy tylko w dresach i laczkach na pływalnię. Na pytanie Pawła ”Czy pojedziemy do salonu gier?” Odpowiedzieliśmy ”w tej chwili nie, ale pojedziemy po godz. 16. Teraz pozjeżdżamy na nartach albo pojedziemy zwiedzać okolice.” Paweł obraził się wstał i wyszedł. W 10 min. później poszłam za nim. Wszystkie dostępne miejsca sprawdziłam. Pawła nigdzie nie było? Stwierdziłam „niemożliwe, aby poszedł do Hotelu pieszo”. Kilka minut dalej zabraliśmy kurtkę, buty zimowe i pojechaliśmy do Hotelu. Szczęśliwie dla nas wszystkich nie musieliśmy wzywać policji. Nasz chłopiec Paweł był w salonie gier. Pozostałą część dnia pozostał w pokoju hotelowym. Miał za zadanie pomyśleć ” Czy z nami chce nadal być. Jeśli tak to musi dostosować się do zadań i obowiązków, które obowiązują w naszym domu. Jeśli nie to powróci do domu dziecka ” Wybór należał do chłopca.

Jeden dzień z życia 11 letniego chłopca Pawła.

Paweł 2-tygodnie uczęszcza do szkoły. 1 tydzień po 2 godziny lekcyjne, 2 tydzień po 3 godziny lekcyjne. Stopniowo zwiększając godziny nauki do 6-ciu godzin lekcyjnych. W porozumieniu opiekun Pawła i Dyrektor szkoły przyjęli taką metodę dla dobra chłopca, aby nauczył się rytmu szkolnego i systematyczności.

W dniu 22 03 2017 (środa), chłopiec chciał w szkole pochwalić się bronią indiańską, którą sam zrobił w domu. Chciał w ten sposób znaleźć uznanie i podziw wśród swoich kolegów w klasie. Jednak w tym dniu wydarzyło się zupełnie co innego. Koledzy chcieli sprawdzić odwagę i siłę Pawła i sprowokowali go. Grali w piłkę i Paweł celowo piłką uderzył w głowę swojego kolegę. W odwet za poszkodowanym kolegą przystąpiło do bójki 5 innych kolegów. Paweł powiedział, żeby uważali, bo on jest Judokiem. Podczas szarpaniny połamały się Pawłowi okulary. Nie dał się jednak sprowokować do bójki, ale rzucił w nich swoimi butami i uciekł ze szkoły na boso i bez kurtki. Szkoła powiadomiła policję i jego opiekuna. Opiekun przyjechał i w obecności policji dowiedział się co zaszło. Policjantka przesłuchująca chłopca zapisała dla Pawła swój prywatny telefon i powiedziała ”jeśli Paweł zechce to w sobotę lub niedzielę może do niej dzwonić i odwiedzić ją w domu”.  Decyzja należy do chłopca. Dalszy ciąg dnia, do domu Pawła przyjechał chłopiec Jasiek, który tak samo jak Paweł ma opiekuna. Od godz. 13 do 18 chłopcy razem grali w tenisa stołowego, układali klocki lego, oglądali telewizję.

Refleksje Pawła po zaistnieniu zdarzenia. Powiedział :” byłoby niedobrze, gdyby zaczął walczyć Judo. Miałbym wówczas większe kłopoty”. Wychodząc ze szkoły podziękował koledze za to, że pomógł Pawłowi powstrzymać się od bójki. Paweł był zadowolony ze spotkania z Jaśkiem. Powiedział, że u jego mamy po dzisiejszym zdarzeniu w szkole, w taki sposób nie spędziłby popołudniowego dnia. Powiedział również do swojego opiekuna „Alfred Ty jesteś fajny chłop”. Na pytanie opiekuna ”Czy jutro pójdziesz do szkoły?” Paweł odpowiedział „Tak”.

Jego uczestniczenie w życiu codziennym i wśród grup społecznych kształtuje pewne cechy charakteru zachowań takich jak akceptacja, tolerancja. Uczy szacunku, poszanowania godności każdego i przez każdego. Jak postąpi chłopiec, czego nowego nauczy się? Jakie będą jego spostrzeżenia i refleksje. Każdy następny dzień jest niespodzianką.

Jako studentka studiów podyplomowych Przygotowanie pedagogiczne, chciałabym, aby w Polsce powstała również taka forma edukacji prowadzona przez opiekuna indywidualnie z dzieckiem z problemami pedagogiczno –wychowawczymi.


Autor: Krystyna Goźlińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz