Żyjąc otoczeni przez różnorodne media, które zdają
się być wszechobecne, zaczynamy je jako dorośli demonizować, zarzucając im
promowanie brutalności, bezmyślności, przemocy, igranie z życiem. Wszystkie te
media niosą jednocześnie wielki potencjał edukacyjny. Zadanie nauczyciela to
dokonanie właściwej selekcji, to uważność na to, co oglądają nasi uczniowie. To
wreszcie okazja do rozmowy i wymiany poglądów, pogłębienia relacji.
Dlaczego zatem warto w swojej pracy wykorzystywać
filmy i jak to umiejętnie robić?
Najwdzięczniejsza byłaby oczywiście praca z uczniem
nad samodzielną realizacją filmu, jego koncepcją, scenariuszem, montażem, pracą
z aktorami. Zajęcie to wymaga a wręcz wymusza tak pożądane przez nas cechy jak
odpowiedzialność, dyscyplina, umiejętność współpracy z ludźmi. Takie
doświadczenie i rozwój mało możliwe są podczas oglądania nawet oscarowych
filmów. Jest to trudna i mozolna praca, ale warta trudu, tym bardziej, że
stworzenie filmu jest tematem wielu różnorodnych konkursów.
Kolejna możliwość pracy z filmem to potraktowanie go
jako materiału wyjściowego, tak by przesłanie, kluczowe kwestie przenieść na
odbiorcę, czyli ucznia, aby poprzez analizowanie poruszanych treści dokonał
wglądu w siebie i swoje życie.
Oglądanie i omawianie filmu rozwija kulturę
rozpoznawania i określania emocji, nazywanie przeżyć
i stanów złożonej psychiki człowieka. Projekcja filmowa może stać się także okazją do przeżywania empatii, utożsamiania się z trudnościami postaci, co sprzyja pozbywaniu się egoizmu, krótkowzrocznemu postrzeganiu ludzi, uświadamianiu sobie złożoności ludzkiego życia.
i stanów złożonej psychiki człowieka. Projekcja filmowa może stać się także okazją do przeżywania empatii, utożsamiania się z trudnościami postaci, co sprzyja pozbywaniu się egoizmu, krótkowzrocznemu postrzeganiu ludzi, uświadamianiu sobie złożoności ludzkiego życia.
W pracy z uczniami wykorzystuję filmy stosując się
do pewnych określonych zasad.
Z doświadczenia wiem, że ich przestrzeganie ułatwia i uatrakcyjnia moją pracę i naukę uczniów. Przede wszystkim z filmów korzystam z umiarem, z każdym rokiem coraz większym. Film przestał być już dla młodzieży tak atrakcyjnym narzędziem pracy jak przed laty. Zdarza mi się, że z niego rezygnuje w trakcie lekcji na rzecz rozmowy i dyskusji lub prezentacji tylko jego wybranego fragmentu. Poza tym w sieci dostępne są krótkie 2-3 minutowe filmiki, które są doskonałym materiałem do zajęć, czy to na wstęp, rozwinięcie, czy podsumowanie. Sztuką jest dokonanie właściwej selekcji. Obejrzenie filmu lub jego fragmentu może też stać się formą pracy domowej. Zadanie to znacznie ułatwia nam YouTube, pozwalając wysyłać linki uczniom odwołujące się do konkretnego fragmentu. Kolejną zasadą jest przekazanie uczniom informacji o celu oglądania filmu, czasie i okoliczności jego powstania, historii i kontrowersji z nim związanych a przede wszystkim wskazanie na czym uczniowie powinni najbardziej się skupić i na jakie pytania znaleźć odpowiedź.
Z doświadczenia wiem, że ich przestrzeganie ułatwia i uatrakcyjnia moją pracę i naukę uczniów. Przede wszystkim z filmów korzystam z umiarem, z każdym rokiem coraz większym. Film przestał być już dla młodzieży tak atrakcyjnym narzędziem pracy jak przed laty. Zdarza mi się, że z niego rezygnuje w trakcie lekcji na rzecz rozmowy i dyskusji lub prezentacji tylko jego wybranego fragmentu. Poza tym w sieci dostępne są krótkie 2-3 minutowe filmiki, które są doskonałym materiałem do zajęć, czy to na wstęp, rozwinięcie, czy podsumowanie. Sztuką jest dokonanie właściwej selekcji. Obejrzenie filmu lub jego fragmentu może też stać się formą pracy domowej. Zadanie to znacznie ułatwia nam YouTube, pozwalając wysyłać linki uczniom odwołujące się do konkretnego fragmentu. Kolejną zasadą jest przekazanie uczniom informacji o celu oglądania filmu, czasie i okoliczności jego powstania, historii i kontrowersji z nim związanych a przede wszystkim wskazanie na czym uczniowie powinni najbardziej się skupić i na jakie pytania znaleźć odpowiedź.
Praca z filmem w praktyce szkolnej jest bardzo
poręczna i praktyczna, bo film raczej nie kojarzy nam się z edukacją i wychowaniem. Pokolenie obrazkowe lubi oglądać filmy. Wykorzystajmy
to, bo działanie, rozmowa czy zabawa po jego obejrzeniu to swoisty rodzaj
psychoedukacji, czasami psychoterapii, okazja do inspiracji, rozwiązania
konkretnych problemów.
Strony, na które warto zajrzeć:
http://projekcje.edu.pl/
Opracowała: Jolanta Lemieszek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz