Czy
można połączyć zajęcia z matematyki z zajęciami z przyrody i wychowania
fizycznego lub innymi zajęciami edukacyjnymi?
Na
to pytanie szukali odpowiedzi słuchacze studiów podyplomowy Przygotowanie
pedagogiczne. Wykorzystując gazetki reklamowe ze sklepów i dyskontów spożywczych
mieli oni za zadanie dokonać wirtualnych zakupów na obiad dla czteroosobowej
rodziny. Nie była to jednak zwykła, dowolna rodzina. Jej członkowie zostali
szczegółowo określeni w treści zadania (m.in. wiek, zajęcie, alergie, diety).
Zadaniem
słuchaczy należało stworzyć nie tylko listę zakupów i oszacować wydatki, ale
także określić gramaturę poszczególnych produktów dla każdego z członków
rodziny. Tą część zadania można wykorzystać w szkole na zajęciach matematyki, a
następnie omówić i szczegółowo przeanalizować przygotowane listy zakupów i
propozycje dań obiadowych z nauczycielem wychowania fizycznego. Ważnym aspektem
zadania jest również omówienie wykorzystania w codziennym jadłospisie zdrowych
produktów żywnościowych. Kolejnym elementem jest przypomnienie sposobu
obliczania wartości energetycznej żywności oraz wartości energetycznej i
odżywczej danego posiłku. Zajęcia takie można przeprowadzić nie tylko na
lekcjach wychowania fizycznego, ale również na lekcjach przyrody. Na języku
polskim można np. napisać menu, notatkę lub zaproszenie na obiad.
Wykorzystanie
jednego, prostego zadania z matematyki na kilku, różnych zajęciach edukacyjnych
zależy tak naprawdę od inwencji twórczej nauczycieli, ich chęci współpracy i
umiejętności powiązania poleceń z podstawą programową.
Czasami
warto zrobić z uczniami inne zadanie niż to, które jest zapisane w podręczniku.
Warto również wybrać takie zadanie, które będzie mogło powiązać zdobytą wiedzę
i umiejętności matematyczne z życiem codziennym ucznia.
Na zdjęciach na instagramie można zobaczyć, jak radzili sobie z zadaniem wirtualnych zakupów słuchacze studiów podyplomowych Przygotowanie pedagogiczne.
Opracowała: Agata Markowicz-Narękiewicz
Świetny pomysł. Można zmodyfikować i wykorzystać na innych lekcjach. Dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuń